Sport a praca – czy mistrzowie mają większą szansę na sukces w biznesie?

Strefa Brodacza

Wszyscy znamy takie nazwiska, jak Lewandowski, Jordan oraz Williams. To sportowcy, którzy odnieśli sukcesy nie tylko na boisku czy korcie tenisowym, ale również w biznesie. Być na światowym poziomie w jakiejś dziedzinie sportu to ogromny sukces, ale mieć obok tego dobrze prosperujące przedsiębiorstwa, które co roku przynoszą budzące podziw zyski – to drugie. Pytanie brzmi – jak bardzo sportowa kariera pomaga w biznesie oraz czy żelazna dyscyplina wyrobiona podczas wieloletnich treningów faktycznie przekłada się na naszą pracę w firmie, w której pracujemy lub którą prowadzimy? Czy sportowcy mają lepsze predyspozycje do tego, by ostatecznie stać się lepszymi prezesami, dyrektorami czy handlowcami?

Według badania opublikowanego przez Ernst & Young w 2015 r. sport pełni istotną funkcję w rozwoju cech przywódczych i umiejętności motywowania zespołów wśród prezesów wielu znakomitych firm. Na przykładzie rozmów przeprowadzonych wśród kadry kierowniczej, a dokładnie wśród 821 menedżerów wysokiego szczebla, okazało się, że doświadczenie zawodnicze, szczególnie to zdobyte w szkole i na studiach, ma ogromny wpływ na to, jakie szanse na wysokie stanowisko czy na sukces w biznesie lub sprzedaży ma ktoś, kto wcześniej był silnie zaangażowany w sport lub nawet uprawiał go wyczynowo.

Patrząc na panie na stanowiskach określanych potocznie mianem C-level, aż 96% z nich uprawiało sport w szkole podstawowej, średniej lub na studiach. Prawie 3/4 badanych potwierdziło, że ludzie, którzy na pewnym poziomie angażują się w sport, lepiej funkcjonują w zespołach niż ci, którzy takiego sportowego doświadczenia nie mieli. Podobnie wypowiedziano się na temat przenoszenia zachowań ze świata sportu. Tutaj stwierdzono, że czynni sportowcy bardzo często adaptują do biznesu swoje wcześniejsze zwyczaje oraz nawyki, pracując w rezultacie bardziej wydajnie – zarówno indywidualnie, jak i zespołowo.

Dana Cavalea, były trener The New York Yankees, twierdzi, że prezesi faktycznie mogą dość sporo nauczyć się od profesjonalnych atletów. Szczególnie, jeśli mówimy o dyscyplinie, konsekwencji oraz codziennych przekonaniach. Autor książki Habits of a Champion: Nobody Becomes a Champion by Accident (Nawyki mistrzów: nikt nie staje się mistrzem przez przypadek) w 2014 r., po 12 latach prowadzenia zespołu z Nowego Jorku, zaczął pracować z menedżerami wysokiego szczebla, dokładnie tak, jak wcześniej pracował ze sportowcami. Doszedł do wniosku, że obie grupy mają ze sobą wiele wspólnego.

Poprzez ustalenie pewnej struktury, rutyny oraz nawyków bazujących na przeciętnym dniu sportowcy są w stanie osiągnąć rzeczy oraz efekty, których wcześniej nigdy nie doświadczyli. Tak samo jest z prezesami, kadrą kierowniczą oraz liderami, który osiągają w swojej pracy najlepsze wyniki. Adaptując w biznesie pewne sportowe zachowania, mogą wskoczyć na znacznie wyższy poziom, uzyskać większy spokój oraz obniżyć stres. Ludzie, którzy są panami własnego planu, są również władcami swojego życia – przekonuje Cavalea.

Widzę w tym pewną prawidłowość, a także odzwierciedlenie tej reguły we własnym życiu. Zanim w wieku 27 lat zostałem dyrektorem sprzedaży na Europę Środkowo-Wschodnią w jednym z przedsiębiorstw branży przemysłowej, a potem headem na ponad 20 krajów, miałem za sobą bogatą karierę zawodniczą i kilkanaście lat treningów w dyscyplinie zwanej WKF Karate [przyp. aut.: to dyscyplina, która pojawiła się na igrzyskach olimpijskich w Tokio w 2020 r.). Treningi pięć razy w tygodniu, liczne turnieje, podbite oczy, stłuczone kości, regularne kulenie, pot oraz wszystkie inne elementy półprofesjonalnego sportu z obszaru sztuk walki – to wszystko sprawiło, że późniejsze niepowodzenia w życiu zawodowym nie były aż tak straszne. Na pewno nie były już nie do przejścia. Wręcz przeciwnie. Pozwoliły być silnym i łatwiej stanąć w obliczu kryzysów, porażek i trudnych biznesowych wyzwań. Również tych sprzedażowych. Pozwoliły także wytrwać w wielu procesach oraz zachować żelazną konsekwencję. Ważny jest też upór, który według znanej psycholożki i mówczyni TED Angeli Duckworth jest jedną z kluczowych cech pretendujących nas do odniesienia sukcesu. Jakkolwiek by go nazywać i określać.

W moim przypadku to czarny pas w karate, opanowanie siedmiu języków obcych, fajna kariera w sprzedaży i szczęśliwy związek obchodzący w tym roku swoje 20-lecie. Czyż nie jest to dowód konsekwencji, trwania oraz uporu w pokonywani...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 4 elektroniczne wydania
  • Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego wydania czasopisma
  • Dostęp do treści w bibliotece cyfrowej
  • ... i wiele więcej!
Sprawdź szczegóły

Przypisy