Wosk na wąs – w pigułce o traktowaniu wąsów

Aby wąs był dopasowany do brody i zdobił twarz, a nie szpecił, trzeba o niego również dbać – przycinać, czesać, traktować odpowiednimi specyfikami, dyscyplinować. Mężczyźni czasem zazdroszczą sobie wąsów. Bo czy wąs mały, wąski, sumiasty czy gruby – zawsze wzbudza szacunek i respekt. Tym bardziej, że na świecie od kilku lat prężnie obchodzi się tzw. Movember (połączenie słów listopad – November i wąsy – moustache), czyli okres, kiedy mężczyźni eksponują swoje wąsiska w akcie wsparcia i zwiększenia świadomości facetów na choroby, np. raka jąder czy schorzenia prostaty. Przez cały listopad w wielu polskich miastach można bezpłatnie zbadać się w specjalnie wyznaczonych miejscach. Dziś zdradzę Wam, jak świadomie dbać o wąsy.

Co zrobić, aby zapuścić wąsy? 

Po pierwsze, należy odpowiednio dbać o skórę twarzy – myć ją, stosować peelingi i kremy nawilżające. Wszelki brud i nadmiar łoju może zatykać pory skóry, a tym samym przyczynić się do gorszego rośnięcia włosów. Po drugie, nie golimy się. Dajemy twarzy nieco zarosnąć. Nie golimy się co drugi dzień, ponieważ broda czy wąsy nie rosną wtedy szybciej, jak mówi często powielany mit. Kiedy broda i wąsy zaczynają się kształtować, warto obrać sobie jakiś konkretny styl wąsów zgodnie z tym, na co pozwala nam nasza natura. Podczas zapuszczania warto stosować już olejek do brody, który działa głównie na skórę – zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z naskórka, a co za tym idzie zapobiega suchości, łupieżowi, swędzeniu itd. Na tym etapie ważne są cierpliwość i samozaparcie. Prócz tego podstawą do zapuszczania zdrowej brody czy wąsów jest odpowiednia dieta, ilość snu czy ćwiczenia. Posiłki, które spożywamy, powinny być bogate w witaminy A, B, C, E oraz biotynę. Picie sporej ilości wody również jest wskazane. 

Jak przycinać i układać wąsy? 

Kiedy zapuszczamy wąsy, bardzo ważne jest to, aby przycinać je w odpowiedni sposób. Wąsy rosną szybko i już po niedługim czasie możemy zauważyć, że wchodzą nam w usta, wykręcają się itd. Istotna jest higiena wąsów, ponieważ w ciągu dnia mogą znaleźć się na nich olejek, kurz, resztki jedzenia, niechciane zapachy (np. papierosów). Dlatego przed przycinaniem umyj dokładnie wąsy i rozczesz zgodnie z kierunkiem rośnięcia. Do skracania wąsów możemy użyć małych, specjalnie przeznaczonych to tego nożyczek, gdzie jedno ostrze jest zaoblone po to, by nie przyciąć sobie skóry. W tym przypadku pozbywamy się pojedynczych odstających włosów, które wychodzą poza przyjętą przez nas formę. Opcją drugą jest praca z maszynką lub trymerem do wąsów. Ta wymaga już większej wprawy i pewnej ręki. Wystarczy chwila nieuwagi i możemy pozbyć się wąsów, które tak długo zapuszczaliśmy. Więcej mężczyzn wybierze się do barbera na regulację wąsów, niż zrobi to samemu w domu. Wąsy przycinamy nad ustami tak, aby nie przeszkadzały nam np. podczas posiłku. Możemy też zmniejszyć ich objętość, trymując z góry na dół przy pomocy nasadki dystansującej. Staramy się nie trymować pod włos, chyba że są to bardzo krótkie wąsy ścinane na jedną długość (jak przy zaroście). Końce wąsów możemy proporcjonalnie skrócić lub zostawić dłuższe w celu podkręcania ich. Wszystko zależy od stylu, który wybraliśmy.

W jaki sposób układać wąsy i czego używać, aby rosły i zawsze wyglądały elegancko? 

Jeśli wąs jest krótki, to tak naprawdę nie trzeba go w żaden sposób układać. Zabawa zaczyna się, kiedy wąsy mają już pewną długość. Wtedy staramy się rozczesywać je w dół lub od środka ust na zewnątrz w zależności od tego, jaki styl preferujemy. Dla wąsów w stylu chevron, walrus, horseshoe wąsy czeszemy w dół. Na bok będziemy czesać wąsy w stylu Dali, Fu Manchu i handlebar. Wąsy to zazwyczaj twarde i sztywne włosy, więc trzeba je dyscyplinować jak najczęściej, aby w końcu przyzwyczaiły się do układania w pożądanym kierunku. I tu z pomocą przychodzą nam kosmetyki do wąsów, których na rynku jest masa. Najpopularniejsze są woski do wąsów. Występują w różnych wersjach zapachowych, konsystencjach i właściwościach modelujących. Najbardziej pożądane są te z mocnym chwytem i w miarę przyjazną dla użytkownika konsystencją. Większość z nich jest mieszanką wosków, olejów i maseł. Wosk wybieramy najczęściej paznokciem, rozgrzewamy w palcach i wcieramy w wąsy. Do równomiernego rozprowadzenia wosku możemy użyć specjalnych małych grzebieni, które są na tyle kompaktowe, że można je nosić nawet w kieszeni. Rozgrzany wosk nałożony na wąsy, które potem odpowiednio podkręcimy, można potraktować chłodnym powietrzem suszarki, by „zamknąć” wypracowany kształt wąsa. Zdarza się, że barberzy stosują też lakier do w...