Jestem przeciwniczką szybkiego obcinania przypominającego taśmę w fabryce, dlatego otwierając salon, od początku wiedziałam, że nie ma w nim miejsca na błyskawiczne strzyżenie. Staram się podchodzić do klienta tak, jak sama chciałabym być potraktowana.
Dobierając czas usług, patrzę zarówno na własne potrzeby, jak i na to, by klient siedzący na fotelu miał czas na odrobinę relaksu i zatrzymania się w codziennej gonitwie. Zawsze dążyłam do tego, aby mężczyźni traktowali przyjście do salonu jak przyjemność, a nie comiesięczny obowiązek.
Na czas usługi składa się nie tylko przygotowanie stanowiska do strzyżenia, czyli pełna dezynfekcja oraz posprzątanie stanowiska pracy, ale i rozmowa z klientem. Trzeba brać pod uwagę, że może on się trochę spóźnić oraz że my także możemy mieć opóźnienie (oczywiście w miarę rozsądku).
...Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 2 elektroniczne wydania
- Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego wydania czasopisma
- Dostęp do treści w bibliotece cyfrowej
- ... i wiele więcej!