Manager w salonie fryzjerskim?

Wmojej pracy działam na wielu płaszczyznach: od zarządzania zespołem, przez planowanie kalendarza, prowadzenie social mediów (content video), obsługę klienta czy organizację wydarzeń, po sklep internetowy i całą związaną z nim logistykę. Patrzę na to wszystko, co się dzieje we fryzjerstwie (męskim w szczególności) trochę z boku, jestem bacznym obserwatorem, który umie spojrzeć na niektóre kwestie inaczej i wyłapać to, co istotne. Jestem osobą spragnioną wiedzy i cały czas chcę uczyć się nowych rzeczy. A skoro jestem managerem i na co dzień pomagam w rozwoju firmy rodzinnej, to potrzebuję zwiększać swoje kwalifikacje, m.in. dzięki szkoleniom – bo bez tego nie da się ruszyć do przodu!
Niedawno byłam na szkoleniu managerów stricte branży beauty u p. Marty Fiłoń, osoby znanej w branży jako trener biznesowy. P. Marta to osoba o olbrzymiej wiedzy, ale także o ogromnej empatii i chęci przekazywania swojego doświadczenia innym. Takie szkolenia pokazują, jak ważny jest manager w salonach fryzjerskich i kosmetycznych. To osoba, która układa zadania i pomaga fryzjerom w ich codziennych obowiązkach, żeby mogli się skupić na pracy z klientami. Bo fryzjerzy są jak artyści, wolne duchy – przyziemne sprawy nie powinny ograniczać ich kreatywności. Wtedy wkraczamy my, managerowie, żeby pomóc i poprowadzić to wszystko do przodu. Choćby się waliło i paliło, to manager musi być ostoją i trzymać wszystko w ryzach. 
Znalezienie dobrego managera stanowi wyzwanie. Bo ktoś z kompetencjami i zapałem pomoże Ci w dźwignięciu wielu spraw, wyręczy Cię w trudnych rozmowach i zorganizuje logistycznie Twoje szkolenie, targi czy pokaz. Ale zły manager może pr...