Metody kształcenia przyszłych fryzjerów

Strefa Barbera

Fryzjerstwo jest zawodem niezwykle artystycznym. Kreowanie wizerunku, dokonywanie pozytywnych zmian w wyglądzie i spełnianie marzeń klientów, troska o kondycję włosów stanowią codzienną pracę stylisty. Młody człowiek, wybierając swoją drogę kształcenia, powinien odczuwać spójność pomiędzy: chęciami spełnienia swych marzeń zawodowych, systematycznego samokształcenia się, jak i mieć w sobie gotowość do odkrywania nowych metod i technik pracy, aby jeszcze bardziej trafiać do szerszego grona klientów. W tym wszystkim powinien być również gotowy na zaangażowanie w proces edukacji, ale i nauczyć się, jak czerpać radość z osiągniętych sukcesów, nawet tych najmniejszych.

Proces edukacji na kierunkach technika usług fryzjerskich oraz w zawodzie fryzjer w branżowej szkole I stopnia jest wymagający, ale daje ogromne możliwości stawiania pierwszych kroków dla młodych adeptów fryzjerstwa. O blaskach i cieniach wykonywania tego zawodu dowiedziałam się, gdy sama podjęłam edukację w branżowej szkole fryzjerskiej. Pracuję w tym zawodzie od prawie 20 lat. Praca z klientami i doskonalenie swojego warsztatu zawsze sprawiały mi ogromną przyjemność, jednakże zrodziły we mnie również chęć dzielenia się wiedzą.

Taką możliwość dostałam, gdy rozpoczęłam współpracę z Górnośląskim Centrum Edukacyjnym w Gliwicach, gdzie pracuję od 2009 r. jako nauczyciel przedmiotów zawodowych na wspomnianych wcześniej kierunkach, co daje mi spełnienie i satysfakcję, kształcąc młodych ludzi. Dzisiejszy tok edukacji młodych fryzjerów różni się przebiegiem i możliwościami od lat ubiegłych. Placówki oświatowe kształcące fryzjerów są dziś bardzo dobrze przygotowane, wyposażone w nowoczesne pracownie fryzjerskie, dysponujące profesjonalnymi kosmetykami oraz sprzętem i materiałami wysokiej jakości, przy okazji mając także na uwadze kilkuletni cykl kształcenia uczniów.

Etapy edukacji pomiędzy branżową szkołą I stopnia oraz na kierunku technik usług fryzjerskich różnią się od siebie głównie cyklem opartym na czasie edukacji w szkole, ale przede wszystkim tokiem edukacji w praktycznym wymiarze. Uczniowie technikum swój warsztat ćwiczą w szkole w pracowniach fryzjerskich oraz przez kilka tygodni w salonach fryzjerskich. Natomiast uczniowie szkoły branżowej odbywają praktyczną naukę zawodu u pracodawcy przez kilka dni w tygodniu podczas całej edukacji. 

Uczniowie obu szkół realizują podstawę programową z przedmiotów teoretycznych. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że zagadnienia są do siebie bardzo podobne. Oznacza to, że oba cykle kształcenia są bardzo wartościowe i dają możliwości zostania w przyszłości bardzo dobrym fachowcem, świadczącym usługi najwyższej jakości. Chciałabym w tekście przedstawić jednak kilka własnych pomysłów i propozycji, aby nie tylko sztywno trzymać się podstawy programowej, ale i rozbudzać kreatywność uczniów, motywować ich do pracy oraz dawać wsparcie na każdym etapie edukacji. Metody te są następujące:

Pasja przez duże „P” – na początku edukacji nie każdy uczeń ją odczuwa i jest to naturalne, bo ten etap przychodzi z czasem. Aby ułatwić ten proces, należy w miarę opanowywania materiału pokazywać na zajęciach możliwości uzyskiwania wspaniałych efektów na włosach. Na tym etapie przydadzą się oczywiście: zastosowanie profesjonalnego sprzętu, odpowiedni instruktaż na stanowisku pracy, wykorzystanie filmów szkoleniowych, które są dziś szeroko dostępne. Z czasem ta metoda procentuje, zachęca ucznia do poszukiwania coraz to nowszych technik, podążania za trendami.

Pozwól, że zrobię to sam – nawet najlepszy nauczyciel samym instruktażem nie jest w stanie przełamać u ucznia bariery niepewności w wykonywaniu zadań. Należy dać mu przede wszystkim możliwości systematycznego, lecz kontrolowanego treningu, ćwiczenia wybranej techniki fryzjerskiej w określonym zabiegu. Z pomocą przychodzą tutaj główki treningowe, w szczególności na pierwszych etapach edukacji. Wbrew pozorom ,,syntetyczny model” jest lepszy niż żaden. Tego typu ćwiczenia pomagają uczniom w treningu zręczności manualnych, gdzie mogą z powodzeniem wielokrotnie odtwarzać techniki. Oczywiście nie mam tu na myśli drastycznych strzyżeń, chyba że mamy do dyspozycji wiele główek treningowych. Ważne jest to, aby ciągle podejmować ćwiczeń, korygować pracę ucznia i przede wszystkim zezwalać na spokojne i powolne opanowanie przerabianego zagadnienia, nim przejdzie do wykonywania technik na prawdziwych klientach. W miarę ukształtowania precyzji w wykonywaniu zadań polepszają się też zręczność ruchów oraz tempo pracy.

Miej swojego idola – we fryzjerstwie, tak jak i w danej dyscyplinie sportowej, warto mieć swojego ,,guru”, kogoś, kto nam imponuje, wskazuje trendy i daje szersze spojrzenie na świat fryzjerstwa. Taką osobą może być dowolny stylista znany z branży fryzjerskiej w szeroko pojętych mediach społecznościowych, jak i każdy pracujący fryzjer. Bardzo często początkujący uczeń inspiruje się wykonaniem prac fryzjerskich nawet w salonie, gdzie pobiera naukę. Początkowo chce być jak jego szkoleniowiec, a w miarę rozwoju poszerza swoje horyzonty o kolejnych świetnych stylistów, gdzie pragnie pracować na tak dobrym poziomie jak oni. W efekcie sam staje się godnym naśladowania fachowcem.

Talent to tylko połowa sukcesu – często uczniowie na początku swojej kariery, mierząc się z poznawaniem metod i technik fryzjerskich, szczególnie w zadaniu, które sprawia im trudności, zaczynają wątpić w swe zdolności. Są i tacy, którzy mają talent, jednakże nie są systematyczni w ćwiczeniach lub szybko się zniechęcają. Rolą nauczyciela/edukatora jest indywidualne podejście...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 4 elektroniczne wydania
  • Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego wydania czasopisma
  • Dostęp do treści w bibliotece cyfrowej
  • ... i wiele więcej!
Sprawdź szczegóły

Przypisy