Pasja i praca

Strefa Barbera

Nie wiem jak inni, ale ja na co dzień często zmagałam się z problemem połączenia pracy, życia prywatnego i pasji czy jakiejś czynności dodat- kowej, którą lubię robić. Praca w salonie fryzjerskim to nie lada wyzwanie. Nie mówię tutaj o samym zawodzie fryzjera, ale kierownika/menedżera salonu. Ciąży na mnie wiele innych zadań, które często muszę „zabierać” ze sobą do domu. Lubię pracować wieczorami przy komputerze, to fakt, ale czasem są dni, że rzeczywiście aż chciałoby się zrobić coś dla siebie, niezwiązanego z pracą czy zwykłymi codziennymi sprawami.

Wmoim przypadku są to zajęcia wokalne. Przygoda ze śpiewem towarzyszyła mi przez większą część mojego życia. Nigdy nie był to śpiew profesjonalny, ale po prostu lubiłam to robić. Należałam do chóru kościelnego, brałam udział w koncertach, wystąpieniach i wszelkiego rodzaju eventach. Natomiast nie zdarzyło się, żebym miała solowy występ na scenie. Niby zawsze tego pragnęłam, ale jakoś nie miałam odwagi. Aż pewnego razu trafiłam w internecie na reklamę warsztatów wokalnych w Poznaniu, których 13-tygodniowy cykl miał właśnie zwieńczyć koncert uczestników. Brzmiało to fantastycznie. Kurs, kilkanaście tygodni, zajęcia co czwartek późnym wieczorem w studiu muzycznym w Poznaniu. Pomyślałam: czemu nie? Jestem osobą, która lubi angażować się w różnorakie aktywności i wymyślać sobie coraz to nowsze zajęcia dodatkowe, więc nie zastanawiałam się długo.

Zajęcia odbywały się w małej grupie, kilkuosobowej. Prowadzi je absolwentka Szkoły Muzycznej w Poznaniu. Oprócz samego śpiewania ważna jest nauka oddechu i wszelkich innych elementów przygotowawczych przed samym wydobyciem głosu.

Minęły prawie 2 lata od moich pierwszych warsztatów, które przez pandemię koronawirusa zostały na pewien czas zawieszone. Z dumą mogę powiedzieć, że zaśpiewałam na dwóch koncertach finałowych, które zakończyły 2 edycje warsztatów wokalnych i od września zaczynam kolejny. 

Śpiew jest dla mnie czynnością, w której się całkowicie spełniam. Czwartki wieczorem na stale zawitały do mojego grafiku jako zajęte i zablokowane dla wszystkich, ponieważ mam w tym czasie zajęcia wokalne. Spotykam się tam z pasjonatami, którzy tak jak ja na co dzień pracują, prowadzą swoje życie prywatne i przychodzą raz w tygodniu tak po prostu zrobić coś dla siebie. Nie rozmawiamy o pracy czy o problemach, jakie aktualnie nas dotykają. Przychodzimy tutaj trochę odpocząć, trochę się zrelaksować mentalnie i poprzebywać ze sobą. Podobno śpiew łączy ludzi. I myślę, że jest w tym ziarnko prawdy. Z ekipą, z którą się coś tydzień spotkamy, bardzo się zżyliśmy. Razem żartujemy, uczymy się, motywujemy się do dalszego działania i po prostu wspieramy się w tym, 
co robimy. 

Dla mnie jest to taki moment w tygodniu, gdzie robię coś w 100% tylko dla siebie. Taka dodatkowa aktywność to lepsze niż pójście do SPA, na basen czy inne miejsce z reguły zakwalifikow...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 4 elektroniczne wydania
  • Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego wydania czasopisma
  • Dostęp do treści w bibliotece cyfrowej
  • ... i wiele więcej!
Sprawdź szczegóły

Przypisy