Sztuka hair tattoo – ogranicza nas tylko wyobraźnia!

Aby znaleźć dokładne wskazówki na temat hair tattoo, trzeba się trochę nagimnastykować. Jest to w Polsce dziedzina dopiero rozwijająca się, dlatego o poradniki czy szkolenia nie jest tak łatwo. Technika ta może jednak okazać się niezwykle pomocna dla każdego barbera – urozmaici fryzurę, doda jej oryginalności i charakteru. Gdzie w takim razie szukać informacji na temat hair tattoo? Najlepiej podglądając profesjonalistów przy ich pracy: czy to w salonie, na szkoleniach, konkursach lub pokazach. Warto przeglądać filmy z inspiracjami, magazyny i galerie zdjęć, ale nic nie zastąpi praktyki. Od czego w takim razie zacząć?
 

Co na początek?

Dobry sprzęt to podstawa. Tylko konkrety. Aby rozpocząć swoją przygodę z hair tattoo, należy zaopatrzyć się w dobrej jakości maszynki podstawowe. Ja używam i polecam Wahl Magic Clip. Nie obejdziemy się bez trymerów o różnych szerokościach i grubościach ostrza. W tym przypadku sprawdzi się np. Wahl Detailer czy Wahl Beret. Pamiętajmy też o nasadkach do cieniowania, idealnie naostrzonej brzytwie lub szawetce z wymiennym ostrzem, dużej golarce oraz minigolarce. Taki komplet narzędzi pozwoli nam na tworzenie wszystkich projektów, które zakiełkują w naszych głowach. Powinniśmy mieć je pod ręką, aby w czasie pracy z klientem nie szukać sprzętu po całym salonie. Dzięki temu będziemy mogli w pełni skupić się na wykonaniu zadania – bez rozpraszaczy.

Jak przygotować się do pracy?

Na początek, przed każdym strzyżeniem i wycinaniem wzorków, warto umyć głowę i ją dobrze wysuszyć. Należy przygotować sobie bazę pod wzorek, czyli skrócić włosy na odpowiednią długość, aby można było wygodnie wycinać zaplanowany wzór. Długie włosy mogłyby przeszkadzać – chyba, że chcemy je wykorzystać w jakiś kreatywny sposób, np. jako uzupełnienie wyrysowanej postaci, wzorku lub dla uzyskania efektu 3D. Wtedy warto w przemyślany sposób zostawić większą długość.

Należy zwrócić uwagę na kolor włosów. Na jasnych wzór będzie mniej widoczny niż na ciemnych. Jasne włosy można zawsze pofarbować – wszystko zależy od upodobań naszego klienta. Do precyzyjnego wycinania wzorku najlepsze są włosy cienkie, proste, w miarę miękkie. Zbyt kręcone i sztywne znacznie utrudniają pracę. Oczywiście podczas pracy trzeba zwrócić też uwagę na to, by nie było żadnych przerzedzeń włosów. Warto też przyjrzeć się, w jakim stanie jest skóra: czy nasz klient nie ma jakichś problemów dermatologicznych, czy nie ma zaczerwienień, grzybicy, łupieżu. Gdybyśmy pominęli tę analizę, nasza praca nad fryzurą mogłaby być dla klienta nieprzyjemna i spowodować dodatkowe podrażnienie. A komfort osoby, którą właśnie strzyżemy, musi być naszym priorytetem.

Grunt to stabilizacja

Kiedy zaczynamy pracę techniką hair tattoo, powinniśmy szczególnie pamiętać o stabilizacji ręki. Wycinanie wzorku maszynką z tzw. wolnej ręki jest bardzo trudne, bo dłoń zaczyna uciekać na boki. Żeby tego uniknąć, wystarczy podeprzeć rękę, w...