W pracy z dziećmi na początku bardzo ważne jest zdobycie ich zaufania. Mali klienci przychodzą po raz pierwszy z rodzicami i są ostrożni, czujni. Pierwszy kontakt jest bardzo istotny, on otwiera nam drzwi do współpracy. Z niektórymi dziećmi łatwo znaleźć wspólny język, one chętnie siadają na fotel. Ale przychodzą do nas również dzieci nieśmiałe. One tak łatwo nie zaufają. Z takimi klientami współpraca jest inna. Naszym zadaniem jest nie tylko wykonanie fryzury, ale przede wszystkim zbudowanie zaufania. Mały klient musi czuć się w zakładzie komfortowo i bezpiecznie. Nigdy nie zmuszamy dzieci do strzyżenia. Zdarzają się sytuacje, gdy maluch nie chce usiąść na fotel, a rodzice za wszelką cenę próbują przekonać pociechę. Na wszystko mamy swoje sposoby.
Jesteśmy nie tylko fryzjerami, ale również psychologami. Wiemy, jak rozmawiać z dziećmi, czym zainteresować i zachęcić nieufnego klienta. Najczęściej takie sytuacje kończą się sukcesem. A my jesteśmy o krok bliżej do budowania dobrej współpracy. Wkładamy w naszą pracę serce i otrzymujemy nagrodę w postaci zaufania małego klienta.
Traktujemy naszych małych klientów poważnie, zawsze ustalamy z nimi, jaką fryzurę robimy, czy strzyżemy nożycami, czy możemy użyć maszynki, czy nakładamy pomadę. Gdy dzieci widzą, w jaki sposób podchodzimy do nich, czują się ważne i chcą pokazać, jak są dzielne.
Na swoich fotelach obsługujemy dzieci w różnym wieku. One rosną, a my przekazujemy im poczucie estetyki, kształtujemy ich gust. Pamiętajmy, dzieci to nasza przyszłość, będą przychodzić do nas latami, razem ze swoimi dziećmi. Wszystko zaczyna się tu i teraz, w tym wieku. Każde z nich jest inne, ale wszystkie są ciekawe świata, obserwują, jakich narzędzi i kosmetyków używamy, zadają pytania, proszą rodziców, by kupić pomadę, bo chcą wyglądać na co dzień tak samo jak po wizycie w salonie. Mamy ważną misję: zaszczepiamy tym małym istotom podstawy dbania o włosy, wprowadzamy ich w nasz świat. Z dziećmi, jak z dorosłymi, nie ma schematów, każde wymaga indywidualnego podejścia. Jedno dziecko lubi długie włosy, drugie krótkie. Ktoś nie może się doczekać, kiedy ładnie uczeszemy fryzurę i nałożymy pomadę, a są przeciwnicy dopieszczonych fryzur – wolą swobodę i wiatr we włosach.
Inspiracją tego artykułu i galerii są nasi klienci. Chłopcy strzygą się w naszym zakładzie, ufają nam i wiedzą, że zawsze wyjdą z fajną fryzurą. Zaprosiliśmy naszych małych klientów, żeby stworzyć na ich małych główkach nasze „dorosłe” fryzury i pokazać, że dziecięcy świat jest tak samo ciekawy. Dzieci lubią nosić modne fryzury. Fade, mullet, quiff, crop ładnie się prezentują na małych klientach. Mamy bogaty wybór, wystarczy dopasować fryzury do twarzy, charakteru, koloru włosów dzieci. Każdy z nich jest inny, ma swój styl i potrzeby.
Dla miłośników wzorków mamy dużo propozycji. Najczęściej wycinamy wzorki podczas wakacji. Wtedy można zaszaleć, ale zawsze trzymamy się formy i dopasowujemy wzorki do całokształtu fryzury. Cała fryzura musi być harmonijna. Najpierw tworzymy formę, linię fryzury i potem dodajemy wisienkę na torcie w postaci wzorku.
Na ciemnych włosach zawsze kusi nas strzyżenie fryzury fade. Chłopak o ciemnych włosach i wyrazistych rysach twarzy w tej fryzurze wygląda bardzo korzystnie. Ona podkreśla urodę i piękno ciemnych włosów.
Fryzura crop jest bardzo wygodna, co bardzo istotne dla takich maluchów jak nasz mały klient. Krótka grzywka z pazurkami dodaje pikanterii i zdradza nam, że jej właściciel ma charakter.
Na bardzo gęstych, falujących włosach możesz tworzyć różne stylizacje pod warunkiem, że odpowiednio je ostrzyżesz. Takie włosy wymagają odpowiedniego podejścia, ale jeżeli „dogadasz się” z nimi, nagrodą będzie piękna fryzura. Tu głównym pomocnikiem jest nasza wyobraźnia.
Dla chłopca, który lubi włosy półdługie i minimum stylizacji, odpowiednia będzie fryzura mullet. To alternatywa dla chłopców, którzy nie chcą mieć krótkich włosów, ale stawiają na wygodę. Krótka grzywka, dłuższy tył, wiatr we włosach. Ta fryzura nie wymaga stylizacji. Pasuje do chłopca będącego ciągle w ruchu i lubiącego aktywnie spędzać czas.
Praca z dziećmi jest trudniejsza niż z dorosłymi, ale nasza współpraca ma dużo zalet. Nie tylko dzieci uczą się cierpliwości, siedząc na fotelu. My, fachowcy, również. Przy małych klientach kształtujemy swoje umiejętności i wiedzę, patrzymy w przyszłość. Dziś my ukierunkowujemy dzieci i pokazujemy nasz dorosły świat, a jutro one staną na pierwszej pozycji i zadecydują, co jest modne i jakie fryzury są na topie. A my, fryzjerzy, będziemy do usług. Nie stoimy w miejscu, zmieniamy się i rośniemy tak samo jak nasi mali klienci.