Jak to było z tymi cyrulikami-balwierzami w Anglii? Jessie Dobson, Robert Milnes Walker A history of the barbers’ and barber-surgeons’ of London

Strefa Barbera

Historia fryzjerstwa męskiego zawsze mnie interesowała, dlatego od pewnego czasu prezentuję cykl recenzji anglojęzycznych, trudno dostępnych na polskim rynku książek, którego podjąłem się dla „Barber Expert Magazine”. Ma on za zadanie popularyzację długiej i ciekawej historii szanowanego rzemiosła wśród barberskiej braci. Tym razem, a w sumie ponownie, tyle że z innej strony, napiszę o kolebce barberstwa, jaką jest Wielka Brytania.

Fakt, że ktoś podjął się spisania historii cechu barberów-cyrulików z jednego miasta napawa zdumieniem, ale i radością. Bo każdy cech w Europie bez względu na miasto, kraj pochodzenia czy profesję spisywał swoje działania i aktywności na zasadzie kroniki. Jednak Barbers And Barber-Surgeons of London to gildia wyjątkowa, bo od zarania i pierwszej chwili powstania dbająca, oprócz sytuacji ekonomicznej zrzeszonej braci, o rozwój zawodu i dobrą dokumentację zrzeszenia. Stąd wiemy wiele na jego temat, a różne cechowe ciekawostki przeplatają się tu np. z dokładnym spisem kosztowności, jakie posiadali w swoich skarbcach lub z jakimi lokalowymi problemami borykali się przez stulecia.

Książka zaczyna się od dużego zdjęcia Jej Wysokości Królowej Elżbiety Matki, której cały tom jest zadedykowany. Okazuje się, że Królowa Matka od wielu lat wspierała cech barberski, dbając o ich siedzibę oraz wspierając budowę i otwarcie nowego hallu, miejsca przechowywania dokumentacji czy podtrzymywanie tradycji zrzeszonych braci. W książce zawarto również przemówienie, jakie wygłosiła na otwarciu nowej siedziby w 1969 r. Zresztą nie ona jedna z royalsów dofinansowywała działania cechu. Od setek lat praktycznie każdy angielski król/królowa wykazywał/wykazywała finansową łaską, ale też działaniami zakulisowymi czy politycznymi wspierali barberską gildię.

Książka stanowi doskonałe podsumowanie ponad 600 lat działania stowarzyszenia. Nie jest jednak pierwszym takim dziełem. Anglia dokumentuje swoje istnienie na każdym polu od dawien dawna, więc opisywana publikacja jest ledwie jedynym XX-wiecznym zwieńczeniem prac nad rozrachunkiem 600 lat istnienia cechu chirurgiczno-barberskiego w Londynie. Wcześniejsza historia tegoż bractwa została opisana szeroko w słynnej książce Sidneya Younga Annals of the Barber-Surgeons of London z 1890 r. Ta nowa jednak oprócz powrotu do źródeł istnienia wpisuje się w powojenne rozliczenia, zrozumienie nowej rzeczywistości, posthippisowskiej, czyli nowej kultury rzadszego przychodzenia do męskich zakładów fryzjerskich czy szukanie nowych źródeł finansowania działań cechu. Oczywiste jest, że mniej klientów równa się mniej zakładów, a to równa się mniej składek do kasy stowarzyszenia. Na tym polu też trzeba było zacząć inaczej pracować, a żeby to wszystko porządnie ogarnąć, trzeba było wszystko od nowa spisać. Tej benedykt...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 4 elektroniczne wydania
  • Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego wydania czasopisma
  • Dostęp do treści w bibliotece cyfrowej
  • ... i wiele więcej!
Sprawdź szczegóły

Przypisy