Jest jeszcze jeden powód do apostolskich porównań. Barberów w tym albumie jest dwunastu, a raczej dwanaścioro, bo jest tu również jedna dama. Na pewno jest to tuzin wyrazistych postaci: Bertus i Leen z rotterdamskiego Schorem Barbers, dwóch Brytyjczyków Kevin Luchmun i Robert Braid oraz Amerykanie: El Bori, Rob The Original, Alcides, Gerardo Flores, Sofie, Anthony Giannotti, Yahia Jaber i Mikey Henger.
Każda z opisywanych postaci jest scharakteryzowana poprzez duże zdjęcie introdukcyjne, fotkę i opis barber shopu, w którym pracują bądź z którego się wywodzą, ulubione i dokładnie pokazane strzyżenie step-by-step, kilka rad życiowych dla początkujących, ale też i tych wypalonych barberów oraz krótki, acz treściwy wywiad o inspiracji i pracy, a czasem po prostu o życiu.
Książka jest wydana bardzo starannie w nietypowym kwadratowym formacie, z kolorowymi i wyraźnymi zdjęciami, a także przekładana pergaminową kalką między kolejnymi postaciami. Jest bardzo wyraziście i przejrzyście.
To trochę znak czasów, bo jak na książkę jest ona bardziej albumowym wydaniem, choć nie stroni oczywiście od tekstu – co to, to nie! Tekst jest, tylko jego forma jest taka powiedziałbym bardziej instagramowa, a konwencja wklejonych, trochę kolażowo czy akcydentalnie, powiedzonek i bon motów danego artysty jest ciekawa i może przyciągnąć młodszego czytelnika. Jednakże kiedy się nad tym zastanawiam, to myślę, że najbardziej można potraktować ten album jako:
- prezentację poszczególnych barberów z różnych stron świata – tak jak europejscy barberzy są rozpoznawalni na Starym Kontynencie, tak barberzy ze Stanów Zjednoczonych, choć możliwe, że na swoim rynku to nawet duże gwiazdy, są u nas raczej nieznani. Dzięki książce barberzy mogą przedstawić się i swoje prace także w miejscach, gdzie dotąd nie byli znani;
- potraktowanie całego konceptu jako albumu leżącego w poczekalni dla klientów, czyli podpórki dla tych, którzy chcą zobaczyć, jak się strzyże gdzie indziej i może nawet wybrać coś dla siebie;
- rodzaj papierowego szkolenia dla fryzjerów zarówno tych zaawansowanych, jak i dopiero się uczących, bo większość z zamieszczonych tu...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 4 elektroniczne wydania
- Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego wydania czasopisma
- Dostęp do treści w bibliotece cyfrowej
- ... i wiele więcej!