Nieśmiertelny fryzjer

Strefa Barbera

Często słyszę to, rozmawiając z pracownikami branży beauty, kiedy pytam o kontekst zabezpieczenia firmy, trwałości działania w przypadku wystąpienia zdarzeń losowych, nieprzewidzianych, nazwijmy je scenariuszami nagłymi. Rozwinę to zagadnienie później.

Obserwując przez kilkanaście lat głównie pracę fryzjerów, zastanawiałem się, jaki jest maksymalny czas wydajności zawodowej. Do jakiego wieku będziemy produktywni, jak długo i ciężko będziemy w stanie pracować w wieku 50 czy 60 lat (zakładając aktualny stan wieku emerytalnego 60–65 lat, który prawdopodobnie się wydłuży). Oczywiście przy założeniu, że będziemy cały czas zdrowi.

Jak to jest z karierą fryzjera, kiedy się kończą moce przerobowe, kiedy następuje ten moment, że już nie jest w stanie pracować tak długo, jak to było w momencie rozpoczynania pracy. Wiecie, o czym mówię. Zaczynasz pracę, rozwijasz się, szkolisz, masz mnóstwo energii i zapału do pracy. Twoja wartość rośnie, a razem z nią status oraz, rzecz ważna, finanse.
Pracujesz nierzadko po 10, 12 godzin, bo Ci się chce, bo masz zapał, masz motywację i kasa na koncie też się zgadza. To jest ten moment, kiedy potencjał do wzrostu jest olbrzymi, często wieńczony sukcesami, tytułami na zawodach rangi krajowej i światowej, występami w telewizji, szkoleniami. A z drugiej strony jest ciężka rzemieślnicza praca w małej miejscowości, obarczona tak samo fizycznie, a nierzadko psychicznie, bo jest walka o przetrwanie, o godną pensję, o możliwość pracy.

Łączy ich wiele rzeczy, ale z pewnością obu tych przypadków nie cechuje nieśmiertelność. Nieważne, czy jesteś gwiazdą w mediach, rozchwytywanym szkoleniowcem, czy po prostu megaciężko pracujesz, by przeżyć. W każdym przypadk...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 2 elektroniczne wydania
  • Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego wydania czasopisma
  • Dostęp do treści w bibliotece cyfrowej
  • ... i wiele więcej!
Sprawdź szczegóły

Przypisy