Odpowiedzialne myślenie o przyszłości – czy jako przedsiębiorcy powinniśmy oszczędzać?

O średniej emeryturze dla przedsiębiorcy za rok ubiegły w wysokości 1800 zł można dowiedzieć się z internetu. Trudno powiedzieć, czy jest to prawdziwa wysokość, a jeśli nawet, to jak ona się ma, przedsiębiorco, do Twojej aktualnej „płacy” czy poziomu życia, do którego przywykłeś?

Jeśli nie odkładałeś na przyszłość, nie inwestowałeś – może być ciężko. Co najwyżej dostaniesz raz na cztery lata trzynastkę albo i czternastkę, gdy będziesz potrzebny do oddania głosu w wyborach.

Emerytura – na jakich zasadach i komu się należy?

Z moich obserwacji wynika, że coraz więcej młodych osób nie ma pojęcia o co chodzi w systemie emerytalnym. A zasada jest prosta: ile wpłaciłeś do systemu, tyle dostaniesz. W takim rozrachunku emerytura to po prostu suma zwaloryzowanych składek podzielona przez średnie oczekiwane trwanie życia. Im dłużej żyjemy i mniej legalnie pracujemy, tym niższe świadczenie otrzymamy. W konsekwencji będziemy musieli pracować dłużej albo zadowolić się niższym standardem życia na emeryturze.

Średnio (jako mężczyźni) będziemy korzystali z emerytury około 9 lat i 1 miesiąc, zaś kobiety 21 lat i 9 miesięcy. A co, jeśli będziesz żył/żyła dłużej? Mówi się o tym „ryzyko długiego życia”. Tak, RYZYKO, bo w takim przypadku będziesz potrzebować zdecydowanie większych środków. Oby wystarczyło na godziwe życie, niekoniecznie pod palmami.

Większość młodych ludzi nie wierzy w emerytury, a część o tym nie myśli, ponieważ oczekują, że te emerytury po prostu otrzymają. Ciężko jednak uwierzyć, że za 30-40 lat system, który już dzisiaj „kuleje” i jest nieudolny, przetrwa kolejne kilkadziesiąt lat, do czasu osiągnięcia przez nich wieku emerytalnego. Nasuwa się w tym miejscu też pytanie: czy młodzi wiedzą, że najczęściej ich składki na emeryturę są odprowadzane z kwoty na umowie, a nie od tego, ile tak naprawdę chowają do portfela. Nie będę rozwijał jednak tego wątku, zarówno pracownicy, jak i pracodawcy wiedzą, o czym mowa.

Zabezpieczenie finansowe – czy to ma sens?

O tym, jak niewielką wiedzę ma wielu z nas w dziedzinie finansów, zabezpieczania przyszłych dochodów, poduszki finansowej, budowania kapitału na przyszłość itp. można było przekonać się w kwietniu tego roku. Wystarczyło zamknąć salony na ok. 7 tygodni i pojawił się lament o bankructwach, braku środków i totalnym nieprzygotowaniu finansowym. Jednym słowem kryzys. Od tego czasu niewiele jednak się nauczyliśmy. Gdyby druga fala zamknięć objęła branżę kolejny raz, okazałoby się, że wielu z nas – przedsiębiorców – nie wyciągnęła wniosków i nie jesteśmy na to przygotowani. Mam rację?

Kiedy zacząć oszczędzać?

Dwudziestolatkowie rzadko myślą o emeryturze. 
To błąd, bo czas ucieka. Mimo młodego wieku musisz wziąć sprawy w swoje ręce. Inaczej czeka Cię niełatwa przyszłość. Dlatego o oszczędnościach trzeba myśleć już teraz. Wszelkie raporty nie pozostawiają złudzeń – dwudziestolatkowie nie mają co liczyć na spokojną starość, zapewnioną świadczeniami emerytalnymi. Muszą zacząć odkładać pieniądze od początku swojej aktywności zawodowej. Dzisiaj stopa zastąpienia (czyli poziom przeciętnej emerytury do przeciętnego wynagrodzenia) wynosi prawie 56,4%, ale w 2040 r. będzie wynosiła 37% i według prognoz ZUS w 2060 r. – 24,6%. To jednak dane, które mogą interesować zatrudnionych, a nie przedsiębiorców. Właściciel firmy przecież pensji nie otrzymuje. Ma tyle, ile w danym momencie zarobi i ile państwo pozwoli mu zatrzymać po uwzględnieniu podatków. Od pracownika środki na ten cel pobierane są w zależności od wysokości zarobków. Dlatego też „etatowiec” na emeryturze będzie miał więcej niż przedsiębiorca, gdy ten drugi nie zadba o swoją przyszłość samodzielnie.

Z perspektywy przyszłej emerytury nieważne jest, ile obecnie zarabia przedsiębiorca,...