W tamtych czasach nie było Barberów, salonów gdzie panowie mogliby podciąć i wyregulować swoją piękną brodę. Raczej robili to w domach i pomagały im w tym ich kobiety. Z nordyckich rysunków i figurek stwierdzam, że wikingowie mieli obsesję na punkcie swoich włosów. Myli je często, czesali i dbali o swój zarost. Z rozkoszą czesali brody, które czasem zakrywały pół twarzy jak u krasnoludów albo tylko jej część, bo policzki zostawały wygolone. Jeśli chodzi o modowe trendy to zaplatano brody w fantazyjne warkocze. Te czasy już minęły a wikingowie się trochę uspołecznili i zaczęli odwiedzać norweskie barber shopy w poszukiwaniu idealnej fryzury i dobrze dopasowanej brody do swojego kształtu twarzy.
Jak zostać Barberem w Norwegii?
Aby zostać barberem w Norwegii wystarczy zaryzykować i spróbować swoich sił na obczyźnie. Nie ważne w jakim stopniu znasz język kraju, do którego planujesz się przeprowadzić w poszukiwaniu pracy. Tu w Norwegii akurat wszyscy dobrze mówią po angielsku, więc z porozumiewaniem nie będzie problemu, jeżeli znasz go w stopniu komunikatywnym. Poza tym ważne są umiejętności, Twój zapał do pracy i odrobinę szczęścia, które zawsze się przydaje, a zwłaszcza wtedy kiedy zmieniamy swoje życie o 180˚ i postanawiamy przeprowadzić się za granicę w nadziei na lepsze, bardziej godne życie. Jeżeli masz te umiejętności i szczęście to w łatwy sposób możesz odnaleźć się w nowej kulturze, obyczajach i tradycjach a przy tym znaleźć dobrą pracę w barber shopie w Norwegii. Wiadomo, wiedza o tym, czym się zajmiemy to podstawa, więc warto przed wyjazdem nabrać doświadczenia w Polsce, żeby później było nam łatwiej. Dobry barber, rzemieślnik i artysta zawsze znajdzie pracę. Jeżeli to jest jego pasją i kocha to, co robi to nie będzie miał problemu z pozyskaniem klientów i utrzymaniem się na rynku. Kraj, w którym pracuję tzn. Norwegia jest dość specyficzna, ponieważ tu jest mix kulturowy. W samym Oslo mieszkają ludzie wielu narodowości i w większości wspieramy swoich rodaków. Polacy często chodzą do polskich barberów, a nie ma ich tu zbyt wielu, Afrykanie do swoich, a Norwedzy do Norwegów itp. W moim przypadku jest podobnie, ponieważ większość moich klientów stanowią Polacy, a pozostali to osoby z innych krajów z polecenia, czyli np. Norwedzy, Litwini, Włosi, Serbowie, Szwedzi itp.
Jak wyrobić sobie renomę i zyskać klientów?
Ciężko stwierdzić tak od razu, jaki jest złoty środek na pozyskanie klientów i wyrobienie sobie pozycji w branży. Na pewno trzeba trochę czasu, by przekonać do siebie klientów. Mnie zajęło to kilka lat pracy najpierw jako mobilny barber, później praca w norweskim salonie do czasu otworzenia swojej firmy. Trzeba być dobrym w tym, co się robi. Klienci widzą Twoje starania i docenią to. Przychodzą ponownie i polecą Cię znajomym. Poza tym trzeba być otwartym na ludzi, nie bać się rozmawiać z nimi. Ja sam często biorę czynny udział w życiu społecznym Polonii norweskiej. Uczestniczę w różnego rodzaju spotkaniach Polonijnych np. mecze siatkówki, bale, koncerty, wystawy czy wspólne plenerowe wycieczki po górach. Wiadomo najlepiej być rodowitym Norwegiem, pomaga to w pozyskaniu klientów i dals...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 4 elektroniczne wydania
- Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego wydania czasopisma
- Dostęp do treści w bibliotece cyfrowej
- ... i wiele więcej!