Patriotyzm lokalny i kooperacje jako formy promocji barber shopu. Jak tanio dotrzeć do nowych klientów i utkwić im w pamięci?

Strefa Barbera

W poprzednim wydaniu „Barber Expert Magazine” zachęcałem Cię do zadbania o stałych klientów i budowania portfolio w oparciu właśnie o nich. Tymczasem, kilka miesięcy później, pandemia rozgościła się w Polsce na dobre, doprowadzając do sytuacji, w której wielu z naszych klientów ma związane ręce. Kwarantanna, ograniczone możliwości zarobkowe, dzieci bez opieki w domu na nauczaniu zdalnym, strach przed zarażeniem – to wszystko zniechęca naszych stałych bywalców do ponownych odwiedzin.

Taka sytuacja może być gorsza dla naszych biznesów niż pełny, narzucony odgórnie, powtórny lockdown. W czasie całkowitego zamknięcia branży moglibyśmy, przynajmniej częściowo, liczyć na finansowe zadośćuczynienie i pomoc od rządu. Co z tego, że jesteśmy czynni, kiedy stali klienci nie przychodzą? Jak w tej sytuacji dotrzeć do nowych odbiorców i promować swoje usługi?

Konwencjonalna reklama – taka jak choćby płatne podbijanie postów w mediach społecznościowych, nie zawsze daje oczekiwane rezultaty, zwłaszcza na przesyconych rynkach. W okresie, w którym powinniśmy oszczędzać, nie każdy gospodarny przedsiębiorca może pozwolić sobie na wydanie nawet małych kwot na dodatkową reklamę. Co więcej – w trudnych czasach klienci niechętnie próbują całkiem nowych, nieznanych rozwiązań. Jak w takim razie przebić się do świadomości nowych odbiorców i znaleźć punkt zaczepienia, który przyciągnie ich do naszego barber shopu? Odpowiedzią mogą być ciekawe i dopracowane kooperacje lokalne.

Myśl globalnie – działaj bardzo lokalnie

Polskie barber shopy nigdy nie były typowymi zakładami usługowymi. Od czasu mody hipsterskiej biznesy te udowadniały, że są „fajniejsze” niż zwykłe zakłady fryzjerskie. Wyrażało się to nie tylko wystrojem czy zakresem usług, ale też współpracami z markami alkoholi, łączeniem sił z lokalnymi kawiarniami czy salonami tatuażu. I w gruncie rzeczy był to od początku świetny zabieg marketingowy, który sprawdzał się doskonale. 

Pomysł jest bardzo prosty. Barber shop to biznes lokalny – nawet jeśli odwiedzają nas klienci z innych miast, to nasza podstawowa baza odbiorców mieszka i pracuje w okolicy. Głównymi kanałami komunikacji z nowymi klientami są: internet i polecenia. W okolicy z pewnością działają inne silne firmy / marki / organizacje lokalne, których odbiorcy tylko w części pokrywają się z tymi, którzy już przekonali się
do naszych usług. Potencjalna współpraca między markami może być owocną formą poszerzenia zasięgów.

Innymi słowy: budując ciekawe współprace, czy jak kto woli – kooperacje, możemy w łatwy i tani sposób dotrzeć do nowych organicznych odbiorców naszych usług, ugruntować naszą pozycję jako lidera rynku, pokazać, że jesteśmy marką otwartą, wielowarstwową. Możemy też – dzięki wybieraniu partnerów z naszego miasta czy regionu – podkreślić nasz patriotyzm lokalny. Bo klienci są tu, blisko, a nie po drugiej stronie kraju. 

Oprócz poleceń i opinii kooperacja jest kolejną formą społecznego dowodu słuszności. Wielu pomyśli: „Skoro marka, którą lubię, współpracuje z tym barber shopem, to na pewno są OK”. Dzięki temu proponowane usługi nabierają znamion swojskości. W oczach nowego odbiorcy nie jesteśmy już całkiem nieznaną marką. Skoro współpracujemy z firmą, którą odbiorca zna i ceni, to już trochę tak, jakby znał i cenił nas.

Przykłady udanych kooperacji

  • Producenci kosmetyków. Posiadanie „własnej” linii kosmetyków jest prestiżowe dla zakładu. Współpraca z barber shopem daje producentowi dostęp do darmowych „testerów” nowych zapachów, więc nie musi tworzyć produktów w ciemno.
  • Lokalne browary, zwłaszcza browary rzemieślnicze, które są bardziej otwarte na współpracę niż duże marki, mogą zrobić piwo specjalnie dla barber shopu.
  • Inne marki alkoholi – np. rzemieślnicze wódki albo inne lokalne specjały. Przykładem może być palarnia kawy, wywodząca się z tego samego miasta, która przygotuje kawę „barberską”, dostępną w salonie.
  • Graficy i plastycy, którzy zawsze potrzebują nowych zasięgów, mogą pomóc zaprojektować serię vlepek, albo plakatów.
  • Fotografowie i filmowcy, którzy często potrzebują nowych prac do wzbogacenia swojego portfolio.
  • Niszowi producenci ubrań.
  • Zespoły muzyczne.
  • Sklepy przygotowujące pamiątki z danego miasta (wspólne projekty, jak np. dedykowane plakaty, podkreślą patriotyzm lokalny).

Pomysłów jest bardzo dużo, a ich różnorodność zależy od regionu, w którym działasz. Wszyscy potrzebują ciekawych form promocji w internecie, a potencjalna współpraca między markami nadaje się do tego idealnie.
 


Oczywiście przygotowanie tego typu promocji jest czasochłonne – stworzenie nowej linii kosmetyków trwa przynajmniej kilka tygodni, ale gdybyśmy zaczęli już teraz – udałoby...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 4 elektroniczne wydania
  • Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego wydania czasopisma
  • Dostęp do treści w bibliotece cyfrowej
  • ... i wiele więcej!
Sprawdź szczegóły

Przypisy