Czymś niesamowitym staje się dla mnie rozwój naszego pięknego rzemiosła, jak w tak krótkim czasie, na rynku pojawiły się profesjonalne kosmetyki, sprzęt, czy nawet materiały edukacyjne. Obecnie młody adept nie ma najmniejszego problemu, by za darmo znaleźć w Internecie materiały szkoleniowe w naszym ojczystym języku. Odpłatnie można też bez żadnego kłopotu udać się na wiele niesamowicie pouczających szkoleń barberskich, każdy Barber z większym doświadczeniem na chwilę obecną dzieli się swoją wiedzą.
Przy obecnych realiach, o których ludzie w moim wieku lub starsi, mogliby jedynie pomarzyć, zdarza się czasem natknąć na dość burzliwe dyskusje w internecie i nie tylko „co jest lepsze, stara szkoła czy barbering nowoczesny?” Jedna strona jest niesamowicie przywiązana do form klasycznych i inspirowana starą szkołą prosto z Rotterdamu, a druga przez angielskie akademie barberskie, strzygące bardzo często fryzury, które ciężko wyobrazić sobie na polskich ulicach. I tym sposobem czasem sam sobie zadaję pytanie, jak wybrać… jak wybrać tę bardziej wartościową szkołę fryzjerską. Po wielu wypitych… herbatach, doszedłem do jednoznacznego wniosku, że wybierać nie trzeba!
Ale jak to?! Wyobraźcie sobie, że każdy z nas może, a nawet powinien poszerzyć horyzonty. Myślę, że aby zachować stały rozwój zawodowy musimy się szkolić, a moim zdaniem, każde szkolenie da nam wiedzę, czasem inspirującą, czasem jak mamy obcinać inaczej, czasem może nas utwierdzić w przekonaniu, że obrane przez nas techniki są dobre, a jeszcze kiedy indziej, czego unikać. Ale na pewno powodują, że się spotykamy i ze sobą rozmawiamy. A to pozwala budować naszą sieć kontaktów, budować wspólny barberski język, którym możemy ponad wszelkimi podziałami się porozumiewać. Każdy z nas jest inny i każdy posiada inny ba...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 2 elektroniczne wydania
- Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego wydania czasopisma
- Dostęp do treści w bibliotece cyfrowej
- ... i wiele więcej!